Nawiguj do: Aktualności
Aktualności

Prawdziwe historie pacjentów poradni dietetycznej

Pani M. lat  35 przyszła na pierwszą  wizytę do Poradni Dietetycznej  w maju tego roku. Przy wzroście 149  jej waga wynosiła 94,6 kg, w tym  41,6% tkanki tłuszczowej, czyli prawie 40 kg. W trakcie wywiadu pacjentka poinformowała panią dietetyk, że leczy się z powodu niedoczynności tarczycy. Niestety to schorzenie znacząco wpłynęło na metabolizm oraz samopoczucie pani M. Wahania nastrojów, senność, wzdęcia i inne dolegliwości jelitowe nie nastrajały do aktywności fizycznej i podjęcia walki o siebie i swoją sylwetkę.

Pani M. zasugerowano dalszą diagnostykę z krwi. Po wykonaniu badań okazało się, że parametry glukozy i insuliny są poza wartościami norm. Najprawdopodobniej początki nadwagi zaczęły się wraz z problemami hormonalnymi tarczycy, którym po latach bardzo często towarzyszą zaburzenia funkcjonowania innych narządów. W przypadku pani M. niedoczynność gruczołu tarczowego, nadwaga wpłynęły na pracę trzustki i zdiagnozowano u niej insulinooporność. Jest to zaburzenie w którym organizm błędnie odczytuje poziom insuliny. Dochodzi do nadprodukcji, co z kolei z czasem może wpłynąć na rozwój innych chorób tj. cukrzyca typu 2, miażdżyca, zespół policystycznych jajników, niealkoholowe obtłuszczenie wątroby. Insulinooporność leczy się odpowiednią dietą. Współistniejące schorzenia wymagają również leczenia i regularnych kontroli lekarskich.  Na szczęście pacjentka w porę zgłosiła się do poradni dietetycznej i wyjaśnione zostało jej dlaczego wszelkie próby odchudzania kończyły się niepowodzeniem.

Podczas rozmowy z panią dietetyk Magdaleną Rybicką-Wachowską ustalono preferencje żywieniowe pacjentki. Zgodnie z wyliczeniami zapotrzebowanie kaloryczne pani M. wynosiło ok 2400 kal. Dobowa wartość kaloryczna zaproponowana przez panią dietetyk określona została na 1800-1900 kal i rozłożone na 4 posiłki. Dodatkowo  zostało wyjaśnione Pani M. jak ważne w jej przypadku ma znaczenie dieta wg indeksu glikemicznego.

Osoby które borykają się z zaburzeniami hormonalnymi lub chorobami z autoagresji doskonale wiedzą, że zgubienie choćby kilograma bywa naprawdę wielkim wyzwaniem. Pani M. mimo swoich obaw bardzo dobrze poradziła sobie ze zmianą nawyków żywieniowych. Szybko poczuła różnicę w samopoczuciu, dlatego dołączyła aktywność fizyczną odpowiednią dla niej tj. rower i spacery. W ciągu 4 miesięcy udało jej się zgubić 10 kg, z czego 9 kg to tkanka tłuszczowa.

W tabeli historii pomiarów jakie były wykonywane na wizytach kontrolnych można zauważyć że Pani M. jest wytrwałą pacjentką i że miała kryzys w sierpniu. Była wówczas na urlopie i przytyła 2 kg. Jednak bardzo szybko wróciła na właściwe tory i dalej chudnie. Jej pozytywne nastawienie, dobre samopoczucie i efekty mobilizują ją do kontynuacji procesu odchudzania i trwania w diecie.

Pani M. zdaje sobie sprawę ze skutków schorzeń, które posiada i jest świadoma, że jej zalecenia żywieniowe będą obowiązywać przez długie lata. Jednak biorąc pod uwagę poprawę jakości życia, pani M. nie zamierza wracać do starych przyzwyczajeń. Jest pod kontrolą endokrynologa, diabetologa i dietetyka, odżywia się zdrowo, żyje zdrowo i dalej gubi zbędne kilogramy.

Kolejne historie pacjentów, którzy postanowili zmienić dietę na zalecaną przez panią dietetyk Magdalenę zapraszamy już wkrótce.

 

Źródło zdjęcia głównego: Designed by Jcomp

 

 

RCZ logo

Regionalne Centrum Zdrowia
Sp. z o.o. w Zbąszyniu,


ul. Na Kępie 3
64-360 Zbąszyń

tel. (68) 38 67 777

Regionalne Centrum Zdrowia Sp. z o.o.
ul. Na Kępie 3,
64-360 Zbąszyń
NIP: 788-199-54-68
tel. (68) 38 67 777